niedziela, 24 lipca 2011

Szaleństwo zakupowe :)

Ze względu, że dopadła mnie lekka depresja pogodowa postanowiłam troszkę poprawić sobie humor i pójść na zakupy. Oto moje zdobycze:



Pierwsza rzecz. Lakier dostępny w niezwykle soczystych, radosnych kolorach. Nie pozostawia smug. Bardzo fajna sprawa. 




Firma Miss Sporty, cena jednego lakieru 5 zł. Lakier trwały, troszkę odpryskuję, ale ja to jestem niezdara :) 





Ja wybrałam sobie kolor turkusowy, który cudownie wygląda na paznokciach. Muszę przyznać, że takiego koloru jeszcze nie widziałam.






Moje paznokcie nie są idealne, wiem, ale nie lubię długich paznokci, bo ja już wspomniałam jestem niezdara i od razu je łamie, dlatego wolę ściąć na krótko :) 



Kolejna rzecz, kredka Manhattan.




Cudowna rzecz. Super rozświetla powiekę, niesamowicie trwały, nie zmywa się, nie zbiera w kąciku oka. Może być jako cień, a może jako kreska. Kremowa konsystencja nie pozostawia smug :) Cena, ok. 15 zł, ale naprawdę warto. 






Mój aparat jest do dupy, niestety i słabo to widać, ale mogę Was zapewnić, że oko błyszczy się i promienieje :) 






A oto moja nowa torba. Długo takiej szukałam. W innych, firmowych sklepach cena takiej torby sięgała do 200 zł. Nie stać mnie na takie rzeczy, a nawet jakby miała pieniądze to byłoby mi zwyczajnie szkoda. Dobrze, że są bazarki i inne chińskie sklepy, w których taką torbę mogę kupić za 30 zł, a jest tak samo fajna :) Bardzo podoba mi się ten styl indiański z frędzelkami :) Nie za duża, nie za mała, w sam raz :) W środku ma ładnie wykończoną poszewkę i przegródki na telefon, portfel.






Moja "bazarkowa" bluzeczka za 30 zł, na dekolcie ma koraliczki, które fajnie się błyszczą, ma także koronkę
Taka troszkę cukierkowa, ale mi bardzo się podoba. 








A to prezent, który dostałam od swojej koleżanki i, który mogłam założyć do wyżej wymienionej bluzeczki. Bardzo fajna bransoletka, niby w stylu rock, ale różowa :) Ostro - delikatna.










Pozdrawiam, 
Cola.

niedziela, 17 lipca 2011

Szał imprezowy :)

Dziękuję za tyle komentarzy. Jest mi bardzo miło, szczególnie, że mój blog to amatorszczyzna i zabawa :) Ale jest mi bardzo, bardzo miło i z chęcią poznam jeszcze więcej fajnych ludzi :) A teraz pora na mój zestaw, w którym byłam na imprezie. Zapraszam! :)







Oto moja nowa zdobycz, czerwona sukieneczka w kropki. Fajnie układa się na ciele, trochę taka retro :)
Kupiłam ją w przecenie w Butiku :)






Do tego dodałam zwykłą bluzeczkę, bokserkę, białą :) 






Znowu moje korale były potrzebne :)



A paznokcie dopasowały się do sukienki. Może to trochę cienki i głupi pomysł, ale tak z nudów sobie to maznęłam. :p




Moje buciki, znalazłam je w CCC, są meeeeeega wygodne, wysokie ale na platformie, cudowne!




Trochę mam zdarte obcasy - wiem :D Niezdara jestem, rzadko chodzę w obcasach.


                                                A całość wyglądała razem właśnie tak :) 



Podoba Wam się? :)

niedziela, 10 lipca 2011

Zestaw granatowo - czarny :) Trochę mrocznie, trochę radośnie.

Dzisiaj mam dla Was zestaw granatowo czarny, który bardzo mi się podobał :)











Dobry zestaw na chłodniejsze dni :) Uwielbiam kolorowe rajstopki.


A zestaw składa się z :

















1.Czarnej spódniczki - bombki z House z ćwiekami. Jest bardzo wygodna i nie podwija się w górę by ukazać pupine. Ale strasznie się gniecie.




 2. Bluzeczki mocno granatowej z super rękawkami, który dodaje jej uroku.


















3. Kolorowe rajstopki, jeszcze się nie podarły więc są baaaardzo dobre :)


















A teraz pare dodatków do stroju by nie było zbyt nudno! :)








                                                Korale, które można zawiązać jak tylko chcemy, bo są meeega długie.














Gumeczka do włosów w kształcie wstążki z cekinami, które bardzo fajnie się błyszczą we włosach :)







I kolczyki, które dostałam na studniówkę. Eleganckie z pazurem :)

niedziela, 3 lipca 2011

Zakupy!

Cześć. 
Dzisiaj byłam na zakupach w galerii i trochę się obkupiłam. I to nie tylko w ubrania.Pogoda za oknem nie dopisuje, mam okropny humor. Dostałam też okres i chce mi się ciągle płakać. Na dodatek mam poprawkę z matematyki bo oblałam i teraz ciągle słyszę, że jestem debilem i to tylko udowodniło, że nie utrzymałabym się na studiach - komentarze niektórych ludzi na portalach typu onet, interia czy tvn24, którzy uważają się za ą i ę bo już mają maturę. Cudownie. Nie chce mi się już tłumaczyć, że interesuję się rysowaniem i malowaniem, że lubię czytać książki i podróżować, że zbieram National Geographic i z zapartym tchem czytam jak żyją inni ludzie, że marzy mi się germanistyka albo dziennikarstwo i, że tak naprawdę jestem człowiekiem pełnym pasji a nie idiotką, która nie potrafi myśleć logicznie. Szkoda, że inni mają takie zdanie.







To moja pierwsza zdobycz - dwie opaski do włosów na gumkę. Tradycyjne opaski trochę ściskają za mocno i czasem boli głowa. Te za to są wygodne i mają bardzo fajny kształt.


 
Kolory fluo nadal modne mimo szaro burej pogody :) Może rozświetlą Wasz dzień. Moja jest mocno różowa, kupiona w Clockhouse. Podoba mi się w niej to, że ma mocno różowy kolor ale jej kształt nie jest wyzywający ani dziwaczny :)





Ze względu na pogodę musiałam kupić sobie jakieś trampki bo miałam same sandałki. Nie spodziewałam się takiej pogody... Buty są bardzo wygodne. Kupiłam je w Deichman. Troszkę w klimacie rockowym. 









Oczywiście odwiedziłam też empik :) Bez tego ani rusz. Słyszałam już wiele o tym autorze, jednak nie miałam jeszcze okazji przeczytać jego książki. Jest autorem cyklu Świat Dysku. Dysk spoczywa na grzbietach czterech słoni: Berilii, Tubula, Wielkiego T’Phona i Jerakeena, stojących na skorupie A'Tuina – wielkiego żółwia płynącego przez wszechświata. Cykl opisuje nasz realny świat w krzywym zwierciadle, w zabawny, ironiczny i celny sposób komentując współczesną popkulturę czy politykę. Zapowiada się ciekawie :) Książka nie jest tak droga - 29 zł :)




Pozdrawiam,
Cola.